sobota, 24 września 2016

Czysta skóra - klucz do idealnego makijażu

Drogie przyszłe Panny Młode !

Na pewno każda z Was marzy o tym, żeby w TYM dniu mieć idealną cerę i doskonały makijaż.
Najprostrzą drogą, żeby to osiągnąć jest zadbanie - z odpowiednim wyprzedzeniem -
- o skuteczne i dogłębne oczyszczanie swojej twarzy.
Dokładne oczyszczenie pozwoli nam nie tylko pozbyć się zaskórników,
wygładzić i rozświetlić skórę ale umożliwi głebokie wnikanie i skuteczniejsze działanie 
kremów, maseczek i innych kosmetyków do twarzy.
Oczywiście nie należy tuż przed tak ważnym wydarzeniem eksperymentować z nowymi produktami,
gdyż nigdy nie wiadomo jak nasza skóra się zachowa (zwłaszcza naturalne kosmetyki
mogą zadziałać uczulająco lub drażniąco), dlatego dobrze o tym pomyśleć nieco wcześniej :)
Miałam ostatnio przyjemność (w najgłębszym tego słowa znaczeniu)
testować czarne marokańskie mydło Savon Noir Néroli.




Jest to naturalny produkt, powstający z miażdżonych oliwek i wody z kwiatów gorzkiej pomarańczy.
Kosmetyk dostępny jest w Mydlarni u Franciszka, cena 28zł, 100g, WARTO.

Mydło przeznaczone jest szczególnie dla cery mieszanej, naczyniowej i bardzo delikatnej
jednak wszystkie rodzaje ("Eucalyptus","a la Rose de Damas") mają tę samą bazę,
zaś składnik dodatkowy jedynie "podkręca" jego działanie - ja osobiście mam cerę delikatną, naczyniową, więc kosmetyk jest dla mnie idealny.

Pierwsze co uderza po otwarciu słoiczka to niesamowity zapach, który zawdzięcza kwiatom Neroli -
trochę żywiczny, intensywny, niesamowicze świeży - cudowny.
Mydło wbrew nazwie nie jest czarne,
jest przezroczysto brązowo-herbaciane, ma konsyctencję kisielu.
Na twarz nakłada się wspaniale, lekko się ciągnie ale idealnie się rozsmarowuje.
Zmywa się także trochę jak kisiel, trzeba sie troszkę namachać
żeby całkowicie go spłukać (przy zmywaniu lekko się pieni) :)
Można go stosować jako żel do mycia twarzy, lecz, jak zostałam poinformowana,
działa także jak peeling enzymatyczny - nie posiada żadnych
drażniących grudek czy drobinek,
po prostu dłużej pozostawiony na skórze złuszcza martwy naskórek - efekt ?
Jestem zakochana.
Chyba nigdy nie miałam tak gładkiej skóry, nie mogłam przestać dotykać twarzy :)
Skóra jest idealnie oczyszczona, gładka, pięknie nawilżona.
Pozostało wrażenie skóry naciągniętej, odżywionej i zadbanej.
Mydło można stosować na całe ciało, nalepiej korzystając z akcesorium - rękawicą Kessa - a efekt jest  tak samo powalający. Ciało gładkie jak pupa niemowlaka :)

Z tą pozycją w mojej kosmetyczce na pewno się nie rozstanę !
Po takim domowym zabiegu skóra jest olśniewająca a makijaż wygląda świeżo i obłędnie.
Zdecydowanie 6/6, na prawdę skuteczny, naturalny kosmetyk w przystępnej cenie,
polecam wypróbowanie jego "magii" na własnej skórze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz